Chodzi o Jelenią Górę i Zieloną Górę. Miasta odległe o ponad 200 kilometrów. Od czasu utworzenia w Zielonej Górze uniwersytetu nie brakuje jeleniogórzan, którzy właśnie stolicę Ziemi Lubuskiej wybierają jako miejsce swoich studiów. Nie inaczej jest z absolwentami szkół artystycznych, w przypadku Jeleniej Góry – Liceum Plastycznego, którzy edukację artystyczną kontynuowali na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Wystawa, co prawda, dostępna jest już od około trzech tygodni, ale żałoba narodowa uniemożliwiła jej oficjalne otwarcie. Nie było też okazji, aby spotkać się z zaproszonymi do ekspozycji twórcami. Stąd – jak mówi Janina Hobgarska – dyrektor BWA – spóźniony wernisaż, który jest jednocześnie zaproszeniem do zwiedzania galerii aż do 12 czerwca. Czas ekspozycji został bowiem przedłużony.
Na dzisiejszy wernisaż przybyło sporo uczniów cieplickiego Liceum Plastycznego z jego dyrektorem Andrzejem Bluszem na czele. Wydarzenie bowiem wpisuje się w obchody 30-lecia placówki, jedynej takiej szkoły w regionie (najbliższa jest we Wrocławiu). Liceum jest też wspólnym mianownikiem dla wszystkich zaproszonych twórców, z których każdy swoją edukację rozpoczynał właśnie w LP.
O wystawie opowiedział dziś krótko jej kurator i pomysłodawca, Piotr Machłajewski, także absolwent Liceum Plastycznego. Podkreślił, że Jelenia Góra jest miastem, z którego przyszli artyści – chcąc się kształcić – muszą wyjechać. Powody są oczywiste: nie ma u nas wyższej uczelni artystycznej. Przybyli na wernisaż twórcy wyjaśnili, że wybrali Zieloną Górę jako ośrodek akademicki głównie ze względu na niewielką odległość.
Zgromadzone na wystawie „Zielona z Jelenią mylą mi się” dzieła to zarówno wycyzelowane prace malarskie i graficzne oraz swego rodzaju niedokończone ćwiczenia, jakby kartki wyrwane z brudnopisu lub szkicownika. Są też prezentacje multimedialne (w piwniczce BWA) oraz jedna praca przestrzenna: odlew.
Piotr Machłajewski przedstawił twórców, których prace zgromadzono w BWA. Nie wszystkim udało się przybyć na dzisiejsze wydarzenie. Każdy z nich dorobił się już barwnych biogramów. Mimo młodego wieku artyści angażują się w wiele ruchów, grup nieformalnych, a także mają na swoim koncie sporo wystaw i nagród w różnych konkursach. Niektórzy związani są z dużymi ośrodkami, choćby Poznaniem, Wrocławiem i Warszawą.
W wystawie udział biorą: Jakub Czyszczoń, Kamila Mankus, Przemysław Matecki,
Seweryn Swacha, Szymon Teluk, Rafał Otoczak Tomczak oraz Rafał Wilk.