Emocje w związku ze strajkiem pracowników oświaty udzielają się obu stronom sporu na różne sposoby. Dzisiaj (24.04) administratorka profilu jeleniogórskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego na portalu społecznościowym Facebook, weszła w polemikę z jednym z maturzystów, któremu radziła... zmienić szkołę.
Strajkujący nauczyciele spotykają się z głosami poparcia ze strony uczniów i rodziców, jednak nie brakuje też głosów przeciwnych. Pod jednym z postów "ZNP Oddział Jelenia Góra" swoje zdanie wyraził maturzysta z Zespołu Szkół Ogólnokształcących Nr 1 im. Stefana Żeromskiego.
Jak to jest, że pod cudzą robotę podczepiają się inni? To ZNP rozpoczął spór zbiorowy z rządem, a nie OMKS. I ZNP ma wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu rozmów, a nie utworzona ad hoc samozwańcza grupa. KTO dał im prawo reprezentowania nas w głosowaniach? KTO dał im prawo wypowiadania się w naszym imieniu? Gdzie są jakiekolwiek dokumenty, bo bez nich to tylko TWA? Jaką ponoszą odpowiedzialność za decyzje, które podejmują w imieniu niczego nieświadomych nauczycieli? Już raz zrobiono ZNP "niedźwiedzią przysługę" i nie ma dla sprawy większego znaczenia - celowo, dla korzyści, czy z braku wyobraźni i doświadczenia. Nie dajmy się zmanipulować! Podejmujmy decyzje w zgodzie ze sobą. Jelenia Góra nie odstępuje od strajku i NIE KLASYFIKUJE maturzystów! - czytamy w poście jeleniogórskiego ZNP.
Hańba i wstyd. Nauczyciele chcą być szanowani. Jako uczeń zawsze miałem szacunek do prawdziwych nauczycieli, ale ci "pedagodzy" swoim postępowaniem dowodzą, że na ten szacunek nie zasługują. #ProtestMaturzystów - odpowiedział Kamil Pawełkiewicz, od którego otrzymaliśmy zapis dyskusji, przy czym wyraził zgodę na podanie danych osobowych.
W odpowiedzi od jeleniogórskiego ZNP uczeń przeczytał radę, aby zmienił szkołę... (fragmenty dalszej dyskusji dostępne w galerii do artykułu).
Poprosiliśmy prezes jeleniogórskiego oddziału związku o ustosunkowanie się do wpisu.
Panią administrator poniosły emocje, gdyż jest nauczycielką. Tak więc bardzo przepraszam - to się nie powtórzy - powiedziała Sylwia Gac-Sufleta, prezes jeleniogórskiego ZNP.