Wśród szybowców, które można podziwiać w hangarze i podczas lotów jest Grunau Baby z 1939 roku, który został stworzony przed II wojną światową właśnie u nas. - Jak widać, szybowiec jest sprawny, piękny i będzie latać. Dzisiaj dotykamy historii, która zaczęła się tworzyć na Górze Szybowcowej w 1925-1926 roku. Dzięki ludziom, którzy dbają o te szybowce możemy się przenieść w czasie – powiedział Jacek Musiał, dyrektor Aeroklubu Jeleniogórskiego, który porównuje Grunau Baby do samochodu garbusa. - To był szybowiec, który w zamyśle miał służyć tym, którzy uczą się latać, ale też mógł wykonywać dalsze przeloty i akrobacje – dodał dyrektor, wspominając m.in. Wolfa Hirtha, który na takim szybowcu pierwszy raz nawiązał kontakt z falą karkonoską. Model z 1939 roku, prezentowany podczas tegorocznego zlotu należał do Gottloba Espenlauba.
Jak zaznacza Jacek Musiał, na naszym terenie powstało ponad 5 tysięcy egzemplarzy Grunau Baby. Obecny zlot odbywa się już po raz 39., jednak w czasach powojennych Aeroklub Jeleniogórski organizuje je od 2004 roku, co dwa lata. W czasie trwania wydarzenia można podziwiać szybowce przywiezione z Niemiec, Czech i Austrii. Wśród uczestników jest m.in. Dietmar Pohl, który jest zarówno konstruktorem, właścicielem zakładów szybowcowych w Austrii i Szwajcarii, jak również byłym Międzynarodowym Mistrzem Polski w akrobacji szybowcowej (zawody odbywały się na naszym terenie), a także byłym mistrzem świata w tej samej konkurencji.
Organizatorzy zlotu zabytkowych szybowców zapraszają szczególnie w niedzielę (20.05) o godz. 12:00 na Górę Szybowcową, kiedy to będzie najwięcej atrakcji. - Fundacja z Japonii dostrzegła nasze działania i Aeroklub Jeleniogórski będzie uhonorowany Słupem Pokoju, który będzie odsłonięty właśnie w niedzielę o 12:00. To dla nas ogromne wyróżnienie! - powiedział Jacek Musiał, który zapowiada też pokazy latających modeli, szybowców, skoki spadochronowe, pokaz nowych samochodów marki Toyota, a także odsłonięcie kolejnych tablic w Galerii Lotniczych Sław.