Tradycję domów przysłupowo-zrębowych docenił jeleniogórski przewodnik, znawca regionu i tłumacz niemieckiego Emil Mendyk. – Są równie charakterystyczne dla obszaru Łużyc jak dla okolic Zakopanego domy w stylu podhalańskim, z tym że bardziej skomplikowane i piękniejsze – zaznacza.
Do dziś zachowało się około 19 tysięcy domów przysłupowo-zrębowych, z czego po stronie Polskiej (głównie w okolicach Bogatyni i Leśnej) – około 400. Pozostałe są w Czechach i Niemczech. Organizowany corocznie Dzień Otwarty Domów Przysłupowych ma przybliżyć mieszkańcom piękno tej architektury. Wiele jej przykładów wciąż jest w fatalnym stanie technicznym. Stąd próba pokazania, jak można odremontować i wykorzystać – choćby na działalność turystyczną – domy przysłupowe.
Wśród udostępnionych do zwiedzania 54 domów są prawdziwe perełki, choćby Dom Kołodzieja przeniesiony z ogrodem z nieistniejącej już wsi Wigancice Żytawskie koło Bogatyni, dziś znajdujący się w Zgorzelcu. Atrakcją jest też tzw. Ostry Narożnik w Sulikowie, dom przysłupowy będący symbolem regionu. Po remoncie zakończonym jesienią ubiegłego roku będzie można podziwiać wnętrza budowli. Władze miasteczka zamierzają urządzić tam galerię oraz punkt informacyjny dotyczący tradycyjnej architektury Górnych Łużyc. Nie będzie w tym roku dostępny dom przysłupowo-zrębowy przy pensjonacie „U Prezesa” w Szklarskiej Porębie. Trwa w nim remont. Budowlę cudem udało się uchronić przed rozbiórką.
Dokładne informacje dotyczące Krainy Domów Przysłupowych oraz program dnia otwartego znajdziesz na stronie www. domyprzyslupowe.pl