Pierwsze minuty należały do ekipy z Elbląga (2:4), jednak z biegiem czasu mecz się wyrównał. Od stanu 4:6 jeleniogórzanki zdobyły 3 bramki z rzędu i w kolejnych minutach to one dyktowały warunki gry. Końcówka pierwszej połowy potwierdziła już przewagę podopiecznych Dili Samadovej, której asystuje Zdzisław Wąs - od stanu 10:9 KPR odskoczył na 15:9, a do przerwy było 17:11.
Zanim rozpoczęła się druga połowa, trenerka Samodova otrzymała upomnienie od sędziów za opóźnianie rozpoczęcia gry. Nie miało to jednak wpływu na mecz, bowiem żółto-niebieskie nie pozwoliły rywalkom zbliżyć się bardziej, niż na 3 bramki. W 49. minucie na tablicy wyników było 22:19 i był to ostatni moment, kiedy zespół Marty Czapli mógł marzyć o odwróceniu losów pojedynku. W końcówce ponownie rządziły jeleniogórzanki, które ostatecznie zwyciężyły 29:22. Mecz zakończył się nieprzyjemnym zdarzeniem, bowiem w ostatniej sekundzie Szczepańska trafiła piłką w twarz Mazurkiewicz, za co otrzymała od sędziów czerwoną kartkę. Po raz kolejny pierwsze skrzypce w zespole z Jeleniej Góry zagrała bramkostrzelna Nikola Basta oraz rewelacyjna bramkarka Natalia Filończuk, ale i pozostałe koleżanki z drużyny stanęły na wysokości zadania.
KPR Jelenia Góra - MKS Truso Elbląg 29:22 (17:11)
KPR: Filończuk, Grabarczyk - Basta 9, Grzejszczak 5, Starczyk 4, Włodarczyk 3, Dubiel 2, Drąg 2, Mazurkiewicz 2, Klimaszewska 1, Kołecka 1, Jarosz, M. Wrotniewska, Jurgiewicz, Jośko, Szramik.
Truso: Bałdyga, Zalewska - Załuska 5, Stapurewicz 4, M. Szulc 4, Rzosińska 3, Szczepańska 2, Tarczyluk 2, Rogowska 1, Wasiak 1, Szapańska, J. Szulc.
Kary: 2 minuty (KPR) - 8 minut (Truso)
Czerwona kartka: Szczepańska (Truso) za rzucenie piłką w twarz Mazurkiewicz w 60. minucie.
Widzów: 80.
W drugim spotkaniu gospodynie turnieju, czyli MKS PR Gniezno przegrały z Vambresią Wąbrzeźno 24:26 (14:12).
Zestaw par na sobotę (9.02):
9:15 Vambresia Wąbrzeźno - KPR Jelenia Góra
11:00 MKS PR Gniezno - MKS Truso Elbląg