Nad nasz region napływa bardzo ciepła masa powietrza. W nocy termometry pokazały na Dolnym Śląsku około 20 stopni. W dzień z każdą godziną bedzie jeszcze cieplej - 36,37 stopni we Wrocławiu, a najcieplej, nawet 39 w Bolesławcu.
Dla tych którzy nie mają jeszcze dość trzeba dodać, że temperatura odczuwalna jest zwykle kilka stopni wyższa niż powietrza, z powodu np. nagrzanego podłoża.
W miastach w wielu miejscach topi się już asfalt - uważać trzeba zwłaszcza na pokrytych tą masą chodnikach. Podobnie jest na nagrzanych jezdniach. Asfalt przypomina plastelinę.
Bardzo gorąco będzie także w górach. W czwartek na Śnieżce rano było plus 17 stopni Celsjusza. W dzień będzie jeszcze więcej. Ratownicy GOPR apelują do turystów, aby mierzyli swoje zamiary na siły. Spacerów po karkonoskich szlakach powinny unikać osoby starsze i mające problemy z układem krążenia.
– Nie można zapomnieć o nakryciu głowy, ciemnych okularach i częstym uzupełnianiu płynów w organizmie – przypomina Zbigniew Nakielski, ratownik dyżurny GOPR.
Deszczu w czwartek na pewno nie będzie. Pokropić w regionie może dopiero zachodzie i południu regionu w piątek. W sobotę przejdą loklane burze.