Mecz KKS-u z Podgórzynem nie wzbudził większego zainteresowania wśród kibiców. Na stadion im. Włodzimierza Lubańskiego przybyło zaledwie 50-ciu fanów, w tym 20-osobowa grupa z Podgórzyna. Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry obu zespołów. W 10 minucie Binasiewicz próbował zaskoczyć Krawczyka, ale obrońcy Metgumu wybili piłkę na rzut rożny.
Pięć minut później, błąd Janusza mógł kosztować KKS utratę bramki lecz Wyderkowski nieczysto trafił w piłkę. Przez następne kilkanaście minut drużyny nie potrafiły przeprowadzić żadnej składnej akcji. Dopiero w 42 minucie groźnie uderzał Kulpa, ale piłka minęła słupek. Na przerwę piłkarze schodzili bez strzelonych barmek.
W drugiej części podopieczni Igoria Demianienki wyszli z trzema nowymi zawodnikami. Jednak nie wnieśli oni za wiele do gry KKS-u. Ponownie pierwsze minuty były wyrównanym widowiskiem. Gra toczyła się głównie środkiem boiska. W 49 minucie na zagotowało się pod bramką Podgórzyna lecz Krawczyk wyszedł z całej sytuacji obronną ręką.
W 57 minucie Perebeynos ładnie uderzył piłkę z rzutu wolnego. Krawczyk z trudem wybronił mocny strzał pilkarza KKS-u. Ostatnie piętnaście minut to ciągłe ataki drużyny przejezdnych. W końcówce Janusza próbował zaskoczyć jeszcze Wyderkowski, ale piłka minęła słupek golkipera KKS-u. Mecz zakończył się bezbramkowym remsiem.
<b>KKS Jelenia Góra – Metgum Podgórzyn 0:0</b>
<b>Żółte katrki:</b>
Kulpa (Metgum)
<b>KKS:</b>
Janusz – Bakalarczyk, Falkemberg, Perebeynos, Wdowiak – Skowron (Hnatów 46 min.), Słobodzian (Wiklik 46 min.), Blekicki, Binasiewicz – Wrotecki, Dudek (Sikora 46 min.)
<b>Metgum:</b>
Krawczyk – K. Rychter, Kaseja, Kulpa, Ignasiak – G. Rychter, Żak, Mróz, D. Ziółkowski (R. Ziółkowski 75 min.) – Wyderkowski, Wojtylak.