W dn. 6 lutego br. znany jeleniogórski aktywista rolniczy - Marcin Bustowski został zatrzymany przez policję. W tym tygodniu Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze stwierdził nielegalność, nieprawidłowość oraz niezasadność zatrzymania.
Obrońca zatrzymanego wniósł zażalenie na zatrzymanie M. Bustowskiego, który na początku lutego został wyprowadzony w kajdankach z własnego domu. Zatrzymanie miało związek z akcjami protestacyjnymi pod jeleniogórskim sanepidem.
Wszystko tylko dlatego, że ujawniam zgodnie z raportem NIK dysfunkcjonalność Sanepidu, szkodliwą chemiczną żywność sprzedawaną na terenie marketów w Polsce. Duże ilości glifosatu u ludzi, co potwierdzają badania dzieci. Wg mojej oceny nominowani Komendanci Policji w Jeleniej Górze przez PiS chcą mnie uciszać, bo nie godzę się na trucie Polaków i niszczenie rolnictwa. Każdy rząd zaniechał kontroli żywności i pozwala truć polaków korporacjom. Teraz chcą szczepić dzieci, kiedy dzieci mają glifosat, a oni nie wiedzą czy to wchodzi w interakcje z glifosatem i może wywołać negatywne skutki zdrowotne - skomentował całą sprawę M. Bustowski, który zapowiada wniosek o odszkodowanie za bezzasadne zatrzymanie oraz o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec funkcjonariuszy.