Mecz rozpoczął się pomyślnie dla Sosnówki. Po koszmarnym błędzie bramkarza gości gola zdobył Paweł Czerniak. Niespełna 10 minut później padło wyrównanie. Dawid Gajda wykorzystał niezdecydowanie obrońców i umieścił piłkę w siatce.
Później Borowice uzyskały przewagę a jej efektem był drugi gol dla tej drużyny. Strzelił go, mimo asysty dwóch obrońców, Beniamin Grzesik.
Gospodarze zdołali wyrównać jeszcze przed przerwą. W 44 minucie akcję prawą stroną rozpoczął Amadeusz Kowalski, dośrodkował płasko w pole karne do stojącego tam Kamila Marcinkowskiego, który tylko dołożył nogę.
W drugiej połowie od początku przeważali zawodnicy Hotturu. Przyniosło to efekt w 57 minucie. Daniel Szwarga przedarł się lewą stroną boiska i będąc tuż przy linii końcowej dośrodkował piłkę prosto na głowę niepilnowanego Grzesika. Ten nie miał innego wyjścia jak skierować z bliska piłkę do bramki. Mimo ataków z jednej i drugiej strony wynik nie uległ zmianie.
W derbach lepsze Borowice, które pierwszy mecz wygrały u siebie 3:1 (Sosnówka w tym meczu także prowadziła 1:0). Jednak na razie w gminie rządzi Mitex Podgórzyn, który ma najlepszy bilans. Wygrał oba spotkania z Sosnówką (3:1 i 3:2) oraz jedno z Hotturem w Borowicach (3:1). Obie drużyny (Mitex i Hottur) spotkają się jeszcze raz w ostatniej kolejce (15 czerwca) w Podgórzynie. Jeśli Hottur chce szczycić się mianem najlepszej drużyny w gminie – musi wygrać. Nie będzie to łatwe.
UKS Sosnówka – Hottur Borowice 2:3 (2:2)
Bramki: Czerniak 11’, Marcinkowski 44’ oraz Gajda 19’, Grzesik 40’ i 57’
Sosnówka: Izdebski – Morański, Jurczak, Sibilski, Stochaj, Sagała, Amadeusz Kowalski, Dzimiszonek, Czerniak, Krzyżyński, Marcinkowski.
Hottur: Szydłowski – Bredicki, Dołężka, Tomasz Wojno, Gruszecki, Kazimierczak, Marcin Wojno, Szwarga, Wieleba, Grzesik, Gajda.