Na razie adwokaci wciąż tam pracują na zasadzie porozumienia stron, ale – od kilku dni – nie są już na swoim. Radni zgodzili się, aby działkę sprzedać.
– Budynek, który powstał w latach, kiedy zwiększyła się ranga sądu i trzeba było umieścić gdzieś w pobliżu adwokatów, nadaje się tylko do wyburzenia – przekonywał radny Wiesław Tomera, szef komisji rozwoju. – Taka architektura to wrzód w naszym mieście. Podobnie jak pawilon przy ulicy Szkolnej, który został kilka lat temu rozebrany. Dziś po zbudowaniu kamienicy to miejsce nie szpeci – argumentował radny.
Jednak sprzedaż działki nie oznacza, że baraki automatycznie zostaną wyburzone, podobnie jak te przy ulicy Słowackiego, gdzie przez niemal 20 lat działała prokuratura wojewódzka. W ubiegłym roku tymczasową zabudowę wyburzono i – póki co – nie powstało tam nic.
Czy podobnie będzie przy al. Wojska Polskiego? Wszystko zależy od nabywcy. Grunt przeznaczony jest pod zabudowę mieszkalno-użytkową, a obiekt postawiony w tym miejscu musi nawiązywać stylistycznie do sąsiedniej, secesyjnej zabudowy najpiękniejszej alei w mieście.