"Ulica Grabskiego pięknieje" - napisała burmistrz miasta Elżbieta Zakrzewska w mediach społecznościowych" target="_blank">tytul.
Wpis momentalnie uruchomił licznych internautów...
"Ładnie wyglądają ale, muszę skrytykować. Niestety, ulica jest zbyt wąska i dwóm autom trudno się wyminąć. Nie wspomnę o niemożności wymijaniu się z TIR-em. Nie pomyślano choćby o zatoczkach, by przepuścić auto jadące z przeciwka. A można było zrobić trochę węższe chodniki (te są tak szerokie, jakby tłumy pieszych tamtędy chodziły). Nie dalej jak wczoraj, ogromne problemy na tej ulicy miał TIR. Osobówka musiała się wycofywać, by ciężarowy mógł wyjechać.
A przecież tą ulicą dojeżdżają duże auta z towarem (…). Ulica ma być funkcyjna a nie na pokaz, że coś się zrobiło (wywaliło pieniądze w błoto).Ciekawa jestem, kiedy też naprawią dojazd uliczką obok Mili. Rozkopano ją, później zasypano i tak pozostawiono. Czy tak to powinno wyglądać? Rozkopaną część uliczki dojazdowej (jedynej do posesji w głębi) firma robiącą ulicę Grabskiego powinna przywrócić do stanu używalności, choćby do stanu sprzed jej rozkopania. Jeśli już coś się robi i wydaje masę pieniędzy, to powinno się to robić z głową. W końcu ktoś za to wziął dużo pieniędzy i ktoś to odbierał"- to jedna ze "słabszych" opinii użytkowników sieci.
"Czy tak powinien wyglądać wyjazd/wjazd do garażu po remoncie. Gdzie przedtem wyjazdy były bez problemu a teraz jest tor przeszkód. Przy próbie wyjazdu z garażu uszkodziłem zawieszenie samochodu" - napisał inny internauta.
"Zero koordynacji. Zero informacji dla przedsiębiorców prowadzących działalność o całkowitym zamykaniu drogi. Porażka!" - wtórował kolejny.