Do listy jeleniogórskich, przydatnych urządzeń dołączyły kwiatomaty, które zyskują coraz większą popularność.
Pierwsze dwie samoobsługowe kwiaciarnie, które mają na celu ułatwić życie zapominalskim, stanęły już jakiś czas temu na skrzyżowaniu ulic Kiepury i Bacewicz oraz na przystanku autobusowym przy Małej Poczcie na ul. Wolności. Wkrótce pojawi się trzecie urządzenie.
Powoli zaczynają się pojawiać także w innych, mniejszych miastach. W kwiatomach bukiety są przepiękne i nieco inne (niektórzy mówią, że ładniejsze) niźli w stacjonarnych kwiaciarniach.
Tak więc te innowacyjne automaty są idealnym rozwiązaniem nie tylko dla tych, którzy zapomnieli o urodzinach żony czy rocznicy ślubu i w ostatniej chwili chcą zakupić kwiaty dla bliskiej osobie. Są niejako uzupełnieniem istniejących kwiaciarni. Taką "ostanią deską ratunku".
Kwiatomaty są czynne przez siedem dni w tygodniu i 24 godziny na dobę, co sprawia, że zakupy można zrobić w dowolnym momencie. Umieszczone w nich bukiety mają być świeże dzięki korzystnej temperaturze i wilgotności powietrza. Maksymalny czas, po którym kwiaty umieszczone w automacie mają być wymieniane, to trzy dni, co zapewnia ich wysoką jakość oraz satysfakcję klientów.