Około piętnastu wystawców postanowiło spędzić ten dzień na przypominaniu tradycji wyrobów z produktów naturalnych. - Robię kompozycje florystyczne zarówno z kwiatów suszonych, jak i świeżych. Są to wieńce, kosze, bukiety, ale też wiewiórka z siana, grzybek z kory, czy ptak z szyszek – opowiadała Halina Kopczyk z Cieplic.
Na jarmarku nie zabrakło pysznych wyrobów mięsnych. – Sprzedaję swojskie wędliny z Doliny Bobru, które robi mój mąż – mówiła Izabela Majer z Mirska.
Mieszkańcy z Wrocławia postanowili zrobić sobie wycieczkę z okazji Dnia Niepodległości i przyjechali m.in. na Folwark w Łomnicy. – Kupiliśmy swojskie pyszności, które zostały przez nas od razu zjedzone. Teraz cieszymy się pięknem otoczenia. Staramy się spędzić Dzień Niepodległości aktywnie, na świeżym powietrzu i blisko kultury – powiedziała Joanna Wasiak.
- Kozie Sery Łomnickie są wyborne. Próbowałam m.in. niedźwiednika z ziołami tj. cząber. Skusiłam się też na twaróg z bazylią. Od dawna przyjeżdżamy do Łomnicy i tym razem postanowiliśmy zobaczyć regionalne produkty – podkreślała Iwona Oborska z Wrocławia.
A w restauracji Stara Stajnia odbył się koncert muzyki jazzowej. Dla dzieci były atrakcje w postaci jazdy konnej czy też pieczenia ciasteczek w Kuchni Ziemiańskiej.