Chorzów: Carlos obrywa w Chorzowie
Aktualizacja: Niedziela, 15 lutego 2009, 7:15
Autor: Mateusz Banaszak
Spotkanie w Chorzowie pokazało jak wiele wysiłku i pracy kosztowało jeleniogórski zespół walka o awans w europejskich pucharach. Po spotkaniach w Serbii zespół Zdzisława Wąsa wydawał się być zmęczony, brakowało świeżości w grze zawodniczek ze stolicy Karkonoszy. Od samego początku rywalki postawiły twarde warunki, które jeleniogórzanki musiały znieść z zaciśniętymi zębami. Toczyła się walka punkt za punkt, żadna ze stron nie chciała zbytnio się odkryć, aby w ten sposób nie stracić bramek. Do przerwy jeleniogórzanki przegrywały zaledwie jedną bramką, ale nic nie wskazywało na to, że podobnym wynikiem zakończy się mecz.
W drugiej połowie nadal toczyła się walka o każdą piłkę i kawałek boiska. Długo, bo aż do 54 minuty wynik oscylował wokół remisu. Później na parkiecie dominowały chorzowianki, które dzięki skutecznej i agresywnej obronie zdołały wygrać na własnym parkiecie z jeleniogórską drużyną 24:21.
Ruch Chorzów – Carlos Astol Jelenia Góra 24:21 (13:12)
Carlos Astol: Agnieszka Szalek, Aleksandra Baranowska, Mirella Kaczyńska 6, Monika Odrowska 5, Marta Dąbrowska 3, Anna Fursewicz 3, Marta Gęga 2, Sabina Kobzar 1, Marta Oreszczuk 1, Marzena Stochaj, Agnieszka Kocela, Katarzyna Kubicka.