Nie sprawiły niespodzianki piłkarki ręczne Carlos Astol Jelenia Góra i przegrały na własnym parkiecie z SPR Asseco BS Lublin 30:43.
Spotkanie rozpoczęło się od bramek gości. Dopiero w 8 minucie do bramki trafiła Monika Odrowska.
Zawodniczki Carlos Astol starały się odrobić straty, jednak zbliżenie się na 4 bramki do SPR (6:10 w 15 min.) było maksimum ich możliwości. Nie do zatrzymania w zespole lubelskim była dziś Sabina Włodek, łącznie ( nie grała w całym meczu) zdobyła 11 bramek! Lewoskrzydłowa SPR wielokrotnie reprezentowała nasz kraj, a także wybierana była najlepszą skrzydłową Polski! Głównie dzięki jej bramkom, zespół gości prowadził nawet 8:17.
Dwadzieścia straconych bramek w ciągu zaledwie 30 minut zapowiadało na prawdziwy pogrom naszej drużyny. Pierwsza połowa kończy się prowadzeniem Lublina 11-20.
Druga połowa meczu to ciągłe powiększanie przewagi SPR-u. Trener Edward Jankowski dał szansę rezerwowym, które i tak nie dały sobie odebrać kilkunasto bramkowego prowadzenia. Po dziesięciu minutach drugiej części meczu jeleniogórzanki przegrywały już 14:30. Trener Zdzisław Wąs dał szansę występu zawodniczkom rezerwowym, z których dobrze pokazała się Karolina Konsur. Do końca spotkania, obraz gry nie uległ już większej zmianie. Ostatecznie Carlos Astol przegrał 30:43
Carlos Astol Jelenia Góra – SPR Asseco Lublin 30:43 (11:20)