Tłok spowodowany jest pracami remontowymi, które właśnie trwają wzdłuż ulicy Kochanowskiego i sąsiednich. Pojazdy, które z reguły tam stają, mają mniej miejsca. Dlatego tłoczą się przed wejściem do samego urzędu.
– Zupełnie zapominają, że przecież to jest chodnik. Którędy mamy chodzić? – pyta pani Agata, która z trudem przeciskała się pomiędzy karoseriami. Na miejscu nie było patrolu straży miejskiej, który upomniałby wygodnickich kierowców. – Gdyby się dało, to wjechaliby na sam hol – zgryźliwie komentowała jeleniogórzanka.
Sama ulica Kochanowskiego to prawdziwe „parkingowe” centrum. Zostawiają tam auta nie tylko mieszkańcy, urzędnicy i petenci starostwa, lecz zwłaszcza pracownicy i coraz częściej uczniowie pobliskiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1.