Strażacy zostali dziś wezwani do, z wyglądu niebezpiecznego, zdarzenia. Jeden z klientów pojawił się w markecie Leroy Merlin z nieszczelną butlą gazową.
Jeden z klientów przyniósł butlę z gazem, która zaczęła syczeć. W obawie przed wybuchem obsługa sklepu Leroy Merlin wezwała strażaków. Na miejsce udały się 4 samochody i strażacy zażegnali niebezpieczeństwo.
Czytaj więcej:
Gaz miał się ulatniać