Budżet partycypacyjny (obywatelski) Karpacza został odłożony w czasie (kwiecień-maj) z powodu cięć, jak poinformował burmistrz Radosław Jęcek. - To jest dobre narzędzie, natomiast dzisiaj wydawanie środków z budżetu obywatelskiego jest pewnego rodzaju to luksusem - dodał.
Z twierdzeniem burmistrza nie zgadza się radny Tobiasz Frytz podkreślając, że pomijani w ten sposób są mieszkańcy.
Organizujemy imprezy po 250 000 tysięcy złotych, a nie mamy na zrobienie budżetu partycypacyjnego? - pytał. - Budujemy sobie zamek w królestwie, będziemy brali teraz dofinansowanie, które jest oczywiście zasadne, a dla mieszkańców nie ma nic? Nie można mówić, że budżet obywatelski jest luksusem ja bym wolał naprawdę zrobić budżet partycypacyjny niż trzydniową imprezę - mówił radny.
To nie jest tak, że ludziom się to nie należy, ale dzisiaj nie mamy na to no niestety komfortowej sytuacji. Wszędzie musieliśmy ciąć i to są bardzo trudne decyzje - odpowiedział burmistrz.
Karpacz na 2023 rok ma zapotrzebowanie na wydatkowanie kwoty 70 000 000 milionów złotych przy budżecie około 50 000 000 milionów złotych. W roku 2022 w Karpaczu nie było realizacji zadań z budżetu obywatelskiego, ponieważ mieszkańcy przekazali środki przeznaczone na ten cel (100.000,00 zł) na rzecz pomocy obywatelom Ukrainy szukającym schronienia na terenie gminy Karpacz.