W styczniu br. pisaliśmy o ścieżce pieszo–rowerowej prowadzącej na wieżę widokową, popularnie zwaną Grzybkiem, przy której nie ma oświetlenia, a dodatkowo w dwóch miejscach, gdzie stały słupy oświetleniowe, obecnie z ziemi wystają kable. – To zagraża życiu i zdrowiu spacerowiczom – informował pan Marek Szpakowski z Jeleniej Góry. Sprawę wyjaśniał odpowiedzialny za stan oświetlenia w tym miejscu zarząd dróg i mostów. Ustalił, że latarnie zostały skradzione i wyłączył zasilanie… do czasu zamontowania tam monitoringu.
Jak już pisaliśmy, chodzi o dolną ścieżkę pieszo-rowerową nieopodal mostu prowadzącego w kierunku Wieży Krzywoustego oraz Perły Zachodu.
Z tej ścieżki korzysta naprawdę wielu mieszkańców, ale i przyjezdnych – mówił nasz Czytelnik. – Niestety w okresie jesienno- zimowym i zimowo - wiosennym, bez oświetlenia tej ścieżk, jest tam bardzo nieprzyjemnie, szczególnie kiedy nie ma śniegu. Czy Miasto o tym miejscu zapomniało? Czy jest szansa, że ktoś naprawi tą awarię w najbliższym czasie i przede wszystkim zabezpieczy kable wystające z ziemi, zanim prąd tam kogoś zabije? – pytał pan Marek, który często spaceruje tą ścieżką ze swoim psem.
Obiecaliśmy, że do sprawy wrócimy i wracamy. Niestety dla spacerowiczów wciąż nie mamy dobrych wieści.
Problem oświetlenie drogi na Wzgórze Krzywoustego powraca do nas co jakiś czas, bowiem stojące tam lampy są często dewastowane (rozbijane, bądź rozkradane, łącznie z wycinaniem przewodów - nawet pod napięciem) – informuje Cezary Wiklik, rzecznik Urzędu Miasta w Jeleniej Górze. - Ostatni incydent był jeszcze bardziej kosztowny, bowiem dwie ze stojących tam lamp zostały skradzione w całości. To oznacza nie tylko straty materialne, ale też niebezpieczeństwo porażenia prądem przypadkowych osób. Po kradzieży zostało natychmiast odcięte zasilanie i niebezpieczeństwo porażenia prądem nie istnieje, jednak zarządca wstrzymuje się tymczasem z montażem kolejnych lamp do momentu instalacji tam elementów monitoringu, co pozwoliłoby na skuteczną ochronę miejskiego mienia – dodaje C. Wiklik.
Kiedy jednak ten monitoring miałby się w tym miejscu pojawić? Tego obecnie nikt nie wie.