– Budowa kolei gondolowej jest realna w Jeleniej Górze . Myślę, że tak może się stać dzięki ludziom odpowiedzialnym za rozwój turystyki w naszym mieście – pisał w jednym z artykułów Krzysztof Pik, sekretarz Izersko-Karkonoskiego Towarzystwa Rowerowo-Narciarskiego. Dziś, po czterech latach, autor skierował list otwarty do władz Jeleniej Góry.
Zarzuca w nim odpowiedzialnym za rozwój turystyki w Jeleniej Górze bezczynność. – Sprawa (gondoli – przyp. Red.) utkwiła w martwym punkcie. W tym czasie mój pomysł zrealizowano w Świeradowie Zdroju – czytamy w liście K. Pika. Zaproponował, aby podobną kolejkę postawić w Jagniątkowie. Byłaby świetną atrakcją nie tylko dla tej peryferyjnej i najbardziej zaniedbanej części naszego miasta, lecz także dla całego regionu. Wtedy go wyśmiano. Okazuje się, że w Świeradowie Zdroju, gdzie gondolę zbudowano, pomysł sprawdził się.
・ Różnica jest tylko taka, że posiadamy znacznie atrakcyjniejsze tereny od Świeradowa pod względem turystycznym i przyrodniczym. Nasze miasto graniczy z zimową stolicą Czech. Czy władze naszego miasta będą preferowały rozwój turystyki w jeleniogórskiem i nie zostaniemy w tyle za Świeradowem? - pytał cyklista tuż przed otwarciem kolei gondolowej w Świeradowie Zdroju, w marcu 2007 roku.
- Tryz lata później w Świeradowie w sylwestra ludzie jeździli kolejką i na nartach, a jeleniogórzanie pili szampana na placu Ratuszowym – stwierdza K. Pik. – Może stworzyć choćby wirtualny plan rozwoju Jagniątkowa i przedstawić na jakichś targach? Może znalazł by się inwestor do realizacji tego pomysłu? – sugeruje.
List trafił na biurko samorządowców jeleniogórskich. Autor liczy na odpowiedź.