Wkrótce ma zapaść decyzja Agencji Mienia Wojskowego w sprawie remontu ulic na Osiedlu „Pod Jeleniami” w Jeleniej Górze oraz przejęcia ich przez urząd miasta. Na pozytywne rozstrzygniecie tej sprawy mieszkańcy osiedla czekają od wielu lat. Dotychczas kończyło się na obietnicach.
– Są to wyjątkowo trudne negocjacje, ale spodziewam się ich rychłego zakończenia – mówi Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry.
Władze miasta chcą przejąć osiedlowe drogi „Pod Jeleniami”, którymi dotychczas zarządzała Agencji Mienia Wojskowego, ale nie w takim stanie, w jakim są obecnie. Nawierzchnie tych ulic nie były bowiem remontowane od lat. To sprawiło, że jest na nich więcej dziur niż asfaltu.
Mieszkańcy czują się jak w slumsach: nie dość, że droga dziurawa, to jeszcze po zmierzchu panują na osiedlu egipskie ciemności. Rozmowy w sprawie zmiany tej sytuacji zaczął jeszcze poprzedni prezydent Marek Obrębalski. Obecny szef miasta zapewnia, że niełatwe negocjacje są na dobrej drodze.
- W najbliższym czasie chcemy przejąć zarówno drogi na Osiedlu Pod Jeleniami, jak i stadion przy ul. Grunwaldzkiej. Przedmiotem negocjacji jest natomiast to, kto wykona remonty tych dróg. Jako prezydent chcę przejąć drogi, ale co najmniej zabezpieczone do takiego stanu, by miasto nie musiało natychmiast wykładać kwoty rzędu wielu milionów złotych na ich remonty – mówi Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry.
