Kotlina Jeleniogórska: Czekają na Niemca
Aktualizacja: Piątek, 27 stycznia 2006, 20:48
Autor: Regionalny Tygodnik Informacyjny
Jako posiadacz 90 procent akcji będzie mógł decydować o wszystkim sam. - Czy nie zechce ograniczyć zatrudnienia? - pyta załoga. - Raczej możemy się spodziewać nowych przyjęć, niż zwolnień – odpowiada kierownictwo firmy.
Działający w branży maszyn włókienniczych THIES nie jest w Dofamie nowy. Z kamiennogórską firmą współpracuje od 13 lat. To w dużej mierze dzięki jego zamówieniom Dofama przetrwała trudny okres gospodarczych przemian. Dobrze układająca się współpraca zaowocowała wejściem Niemców do spółki.
Pozostałe 10 procent zatrzyma załoga. – To inwestor branżowy, a więc raczej nie ma niebezpieczeństwa, że będziemy robić coś innego, niż robimy – mówi prezes Henryk Kubieniec. - Spodziewamy się raczej wzrostu produkcji, niż jej ograniczenia.
Za tym może pójść nawet wzrost zatrudnienia. To bardzo ważna informacja w świetle pojawiających się od pewnego czasu pogłosek, że „Niemiec będzie zwalniał.” - To są zwyczajne plotki – zapewnia prezes. - Zwolnienia będą, ale w Niemczech.
W Dofamie działają dwa związki: „Solidarność” oraz Niezależny Związek Zawodowy Pracowników Dofama SA. Załoga ma też swego przedstawiciela w radzie nadzorczej spółki. Dzięki temu doskonale się orientuje, że Niemcy chcą przejąć zakład. Ludzie generalnie nie mają nic przeciw temu, ale chcieliby mieć gwarancje pracy i płacy. Nie wiedzą jednak, czy THIES to zagwarantuje.