- W zimie nie można się do nas dostać, a po deszczach, które przeszły w maju br. , już teraz trudno podjechać do nas osobowym autem – skarży się mieszkaniec Szklarskiej Poręby i dodaje: Niebawem dzieci trzeba będzie doprowadzać do szkoły. Nie rozumiem, dlaczego zrobiono tylko część drogi do domu jednego z pracowników urzędu, a do nas już nie. Wysłałem pismo do Urzędu w kwietniu br., ale nie raczono mi odpisać. Czy zwykli mieszkańcy, to ludzie drugiej kategorii? – pytał nasz Czytelnik.
Burmistrz Grzegorz Sokoliński wyjaśnia, że przyczyny przerwania inwestycji były zupełnie inne.
- W maju br. przez Szklarską Porębę przeszła taka ulewa, że zniszczyła nam kilka dróg, dosłownie zabrała je ze sobą – tłumaczy burmistrz Szklarskiej Poręby. – Ulica Piotra Skargi przestała istnieć. Zniszczone zostały też m.in.: Dolna, Piastowska, Sanatoryjna, Klimczoka czy Potok Szklarki i inne. W sumie straty z tego jednego dnia oszacowane zostały na 11 mln zł. Dlatego wstrzymaliśmy wcześniejsze inwestycje m.in. na trzech ulicach: Klimczoka, Dolnej i na Osiedlu Podgórze i wystąpiliśmy o dofinansowanie na odbudowę dróg z pieniędzy powodziowych. Czekaliśmy na decyzję czy dostaniemy dofinansowanie, a to była niebagatelna kwota, bo aż 80 procent. Dopóki nie było decyzji, nic nie mogliśmy robić. Liczyliśmy na te pieniądze, ale gdybyśmy ich nie dostali, to z budżetu gminy trzeba byłoby zrobić najpilniejsze remonty. Miałbym wtedy do wyboru, zrobić dojazd do jednego domu na Klimczoka lub naprawić ulicę Piotra Skargi, przy której mieszka kilkanaście rodzin – wyjaśnia burmistrz i dodaje:
- Dwa tygodnie temu dostaliśmy decyzje o przyznaniu nam powodziowych pieniędzy i wtedy odpowiedzieliśmy na pismo temu mieszkańcowi, że jeszcze w tym roku droga na Osiedlu Klimczoka zostanie dokończona.
Burmistrz Szklarskiej Poręby wyjaśnia, że ulica na Osiedlu Klimczoka akurat dofinansowania nie dostała, ale gmina otrzymała środki na odbudowę innych ulic. Dzięki temu zostały pieniądze w budżecie.
- Nie ma się tu więc co doszukiwać spisku – mówi Grzegorz Sokoliński. – Obecnie ogłosiliśmy przetarg na remont ulicy Sanatoryjnej, a na ul. Piotra Skargi przygotowujemy projekt i niebawem przetarg zostanie ogłoszony. Na początku września chcemy wyłonić wykonawcę remontu ulicy Piastowskiej. Na sesji rady miejskiej w piątek (22.08) przesunięte zostały pieniądze w budżecie na dokończenie m.in. ulicy Klimczoka i Osiedla Podgórze oraz Dolnej. Prace rozpoczną się już niebawem i wykona je Miejski Zakład Gospodarki Lokalowej. Do końca roku te inwestycje muszą być skończone – dodaje burmistrz Szklarskiej Poręby.
