Łóżka zakupione na potrzeby szpitala tymczasowego przed przekazaniem ich do użytku poddane zostały kontroli serwisowej. Są one w pełni sprawne i bezpieczne, zarówno pod względem mechanicznym, jak i epidemiologicznym - spełniają wszystkie wymagania. Należy zaznaczyć, że decyzje dotyczące zakupu sprzętu podejmowane były wspólnie ze Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym, sprawującym patronat medyczny nad szpitalem tymczasowym i mającym pełną wiedzę oraz doświadczenie w zaopatrywaniu placówek w sprzęt medyczny. Wybór medyków miał na celu optymalizację pracy zespołów także ze względu na to, że zarówno wówczas, jak i teraz spotkamy się z niedoborem kadry medycznej. Dodatkowo, po odpowiedniej dezynfekcji, po zakończeniu pandemii będą mogły być użytkowane w innych placówkach medycznych.
Naszym głównym celem we wszystkich podejmowanych działaniach jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom Dolnego Śląska. Miarą tych działań jest fakt, że funkcjonujący szpital tymczasowy stanowi ważny element w walce z pandemią, jest potrzebny i są tam leczone osoby o ciężkim przebiegu COVID-19 - mówił wojewoda Jarosław Obremski. – Jego ogromnym atutem jest także zbiornik o pojemności sześćdziesięciu ton zwiększający bezpieczeństwo tlenowe pacjentów. Należy zaznaczyć, że dzisiaj jednym z wyzwań organizacyjnych jest właśnie częstość napełniania zbiorników przyszpitalnych w tlen.
Wśród 400 łóżek przeznaczonych dla pacjentów szpitala tymczasowego, znajduje się 50 otrzymanych z Agencji Rezerw Materiałowych. Była to maksymalna ilość, jaką w tamtym czasie ARM mogła przekazać na potrzeby wyposażenia wrocławskiego szpitala tymczasowego. Oficjalne zapotrzebowanie przekazywane do ARM od początku podjęcia działań związanych z organizacją placówki wynosiło 400 łóżek.
Jak przekazał Maciej Bluj, pełnomocnik Wojewody Dolnośląskiego ds. budowy szpitala tymczasowego, łóżka otrzymane z ARM są obsługiwane jedynie mechanicznie, natomiast te zakupione z uwagi na konieczność szybkiego wyposażenia placówki posiadają zarówno mechaniczną, jak i elektryczną regulację wezgłowia, a także hydrauliczną regulację wysokości, czego wymagał szpital patronacki.