Mecz rozgrywany systemem 2x10 minut miał dwa oblicza. Najpierw do ataku ruszyły "orliczki", które praktycznie nie schodziły z połowy rywalek, a efektem było prowadzenie 3:0. W dalszej części gry odżyły gospodynie, a kontaktową bramka dała im nadzieję na korzystny rezultat. W drugiej połowie akademiczki wyrównały na 3:3, następnie snajperka Orlika Dagmara Dyzio wyprowadziła swój zespół na ponowne prowadzenie, ale ostateczny głos należał do KPSW i o wyniku musiały rozstrzygnąć rzuty karne. Te lepiej wykonywały dziewczyny z karkonoskiej uczelni, a Justyna Nowak (KPSW) oprócz umiejętności strzeleckich wykazała się również kunsztem bramkarskim przyczyniając się do zwycięstwa swojej drużyny. W ekipie KPSW bardzo dobrze spisywała się również znana jeleniogórska szczypiornistka Emilia Galińska. Z kolei w zespole Orlika debiut między słupkami zaliczyła Weronika Kowalska.
Bezapelacyjnie najlepiej na parkiecie hali KPSW, gdzie przed meczem Orlika z akademiczkami był rozgrywany uczelniany turniej piłki nożnej, spisywała się Justyna Nowak, która zadziwiała przyjęciem piłki, dryblingiem oraz skutecznością pod bramką rywalek:
- Trenowłam piłkę nożną w podstawówce i w gimnazjum, później zaczęłam grać w siatkówkę, a teraz wróciłam do futbolu i trenuję w AZS-ie. W przyszłości myślę o trenerce - mówiła po meczu Justyna Nowak, zawodniczka KPSW.
Na pytanie o możliwość gry w przygotowywanej do ligowych występów drużynie Orlika Justyna Nowak odpowiedziała:
- Nie mam takiej propozycji, więc nie mogę odpowiedzieć, ale gdyby taka padła to nie mówię nie, wszystko jest możliwe.