Polska: Dobre samopoczucie

Za niecałe dwa tygodnie odbędą się wybory do parlamentu europejskiego, są to swego rodzaju prawybory parlamentarne, a na pewno sposób na świetną inwestycję finansową dla zwycięzców. Tym samym rozpoczęły się igrzyska, które będą trwać najprawdopodobniej do końca roku. Zapowiedzą tych igrzysk było głosowanie nad raportem w tzw. „sprawie Rywina”. Bohaterem stał się poseł Ziobro – niedoszły prokurator, który stwierdził, iż należy postawić przed Trybunałem Stanu Aleksandra Kwaśniewskiego, Leszka Millera i Grzegorza Kurczuka. Świetna konkluzja, stricte polityczna ponieważ bardzo medialna, lecz faktycznie niewykonalna. Cały Sejm „zgrzewa się” tą kwestią zapominając, że w tym kraju są naprawdę poważniejsze problemy, takie jak napompowane bezrobocie czy załamanie się systemu ochrony zdrowia. Żadna z partii politycznych działających w polskim Sejmie nie ma jednak pomysłu jak rozwiązać te problemy, za to pewni panowie politycy robią z siebie obrońców praworządności. Śmieszno i straszno jak mówią nasi wschodni sąsiedzi. Tymczasem w trakcie kampanii do Parlamentu Europejskiego politycy zaczynają obiecywać coraz bardziej absurdalne rzeczy, i tak np. Sz. Pani Aldona Kamela Sowińska obiecuje, że dzięki politykom z jej ugrupowania polska reprezentacja w piłce nożnej będzie stale grała w Mistrzostwach Europy (sic!). Niby prawica a populizm wręcz anarchistyczny.

Wszyscy wiemy, że nastał już czas na wykształcenie się w naszych kraju klasy polityków z prawdziwego zdarzenia, osób zajmujących się zawodowo polityką. Wiecznie o tym mówią gadające głowy w telewizorni oraz zwykli ludzie na ulicach. I co i nic. Nie ukrywam, że mam dość już parlamentarzystów z przypadku, którzy zasiadają w Sejmie z uwagi na znane nazwiska np. z Big Brother. Nic dziwnego, że przy takich „politykach” nawet J.M. Rokita wychodzi na męża stanu. Efektem pracy takich „parlamentarzystów” są żenujące popisy oratorskie w mediach lub komisjach śledczych, oskarżenia o fałszowanie podpisów a szczególnie uchwalenie ustaw, które są merytorycznie słabe, legislacyjnie niedopracowanie, co naprawdę wpływa na jakość życia przeciętnego Kowalskiego. Oddajmy głosy na osoby zaprawione w bojach samorządowych, administracyjnych, mające doświadczenie polityczne i wiedzę konieczną do sprawowania urzędu parlamentarzysty, osoby która ma wpływ na losy 38 mln. ludzi, może wtedy Sejm nie będzie tak nisko oceniany jak obecnie. Pisząc te słowa zastanawiam się czy posłowie tej kadencji Sejmu rzeczywiście zrezygnują z dochodów rzędu 25 tys. zł miesięcznie (netto) i innych przywilejów w imię tzw. racji stanu, mając przy tym świadomość, że prawie 70% z nich nie zasiądzie już w ławach sejmowych. Czy to się komuś podoba czy nie Belka będzie rządził co najmniej 5-6 m-cy Problemem jest sposób sprawowania władzy, czy zostanie przyjęta wyjątkowo potrzebna ustawa o systemie ubezpieczeń zdrowotnych, przecież każdy miesiąc obecnego stanu prawnego to kilkadziesiąt milionów złotych długu więcej na samorządach. Tak więc może dla odmiany parlamentarzyści przestali wyręczać wymiar sprawiedliwości i zajęli się prawdziwą ciężką pracą ustawodawczą. Pragnę uświadomić, że konieczność spłaty zobowiązań medycznych oznacza dla samorządu, brak pieniędzy na remonty dróg, szkół brak srodków na pomoc społeczną i prędzej czy później ta chwila nadejdzie. Jednak to nie spędza snu z powiek politykom dla których najważniejsza jest polityczna hucpa czyli Kwaśniewski pod Trybunał Stanu – w imię doraźnej sławy.

Należy się jednak cieszyć, że w końcu pogoda zaczęła dopisywać i można myśleć o czymś innym niż rzeczywistość polityczna, chociaż amerykańscy meteorolodzy wojskowi ostrzegają, że lato tego roku ma być wyjątkowo zimne. Mam nadzieje że będą oni równie wiarygodni jak amerykański wywiad w kwestii broni masowego rażenia w Iraku.