Puchar Polski na szczeblu Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej rozstrzygnięty. W meczu finałowym rozegranym w Żarowie, Orlik Jelenia Góra po dramatycznej końcówce i rozstrzygnięciu poprzez konkurs rzutów karnych, pokonał Ślęzę Wrocław.
Żeński Puchar Polski nie cieszy się taką popularnością, jak męski - w rozgrywkach panów po kilkadziesiąt drużyn w każdym z okręgów: jeleniogórskim, wałbrzyskim, legnickim i wrocławskim - toczy przez kilka rund bój o awans do strefy wojewódzkiej, skąd jedna najlepsza ekipa z Dolnego Śląska wchodzi do fazy centralnej. U pań, Orlik rozpoczął zmagania w półfinale wojewódzkim, a Ślęza od raz czekała w finale, bowiem nie było więcej klubów zainteresowanych udziałem. Mimo wszystko po pokonaniu Chrobrego Głogów (1:0) podopieczne Dariusza Michałka bardzo chciały zdobyć pierwsze cenne trofeum do klubowej gabloty i w środowym pojedynku z wrocławiankami uchodziły za zdecydowane faworytki.
Przechodząc do wydarzeń na boisku trzeba przyznać, że jeleniogórzanki miały zdecydowaną przewagę, jednak nie przekładało się to na ilość dogodnych sytuacji pod bramką rywalek. Dopiero w 70. minucie padł pierwszy gol i jego autorem nie był zespół ze stolicy Karkonoszy. Po faulu Dagmary Dyzio sędzia wskazał na jedenasty metr, a Zuzanna Frączkiewicz uradowała swój młody zespół strzelając na 1:0. Od tego momentu Orlik przycisnął jeszcze mocniej i ambitna walka do samego końca opłaciła się. W 77. minucie po faulu na Ruszkowskiej, rzut karny na gola zamieniła Korgul, ale w doliczonym czasie gry wrocławianki mogły jeszcze zaskoczyć naszą ekipę, bowiem Sokołowska minęła naszą bramkarkę, ale nie trafiła z ostrego kąta w bramkę.
Remis 1:1 oznaczał konkurs rzutów karnych, które lepiej wykonywały podopieczne "Lolka". Orlik pokonał Ślęzę w konkursie jedenastek 4:2 i awansował do fazy centralnej Pucharu Polski, gdzie zmierzy się ze zwycięzcą z województwa opolskiego (ULKS Bogdanczowice - I liga lub Gwiazda Pruszków - II liga). Spotkanie zostanie rozegrane w Jeleniej Górze.