– Przeznaczyliśmy na ten cel w budżecie 200 tysięcy złotych. Wydanie tych pieniędzy na dostosowanie traktów do potrzeb samych cyklistów odbywać się będzie po konsultacjach z nimi – mówił podczas ostatniej sesji zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak. – Zostaną obniżone krawężniki, usunięte przeszkadzające słupki. Wszystko w porozumieniu z jeleniogórskimi rowerzystami, którzy wskazują najgorsze miejsca.
W planach jest powstanie bezkolizyjnego szlaku rowerowego z Jeleniej Góry do Cieplic, który ma liczyć 6 kilometrów.
Dziś nie ma chyba cyklisty, który chwaliłby poruszanie się jednośladem po Jeleniej Górze. Poza kilkoma wydzielonymi traktami w mieście nie ma sieci dróg rowerowych, brakuje parkingów. A jeżdżąc ruchliwymi ulicami miasta cykliści zwiększają ryzyko wypadku i narażają się na bluzgi ze strony kierowców, którzy wciąż uważają jednośladowców za intruzów na drogach.