Aby tak się stało, miasto wnioskuje o pieniądze w funduszach unijnych. Na realizację południowo-zachodniego szlaku cysterskiego środki mają pochodzić z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Regionalny Program Operacyjny umożliwi sfinansowanie prac w zespole pocysterskim. Ten projekt pozytywnie przeszedł już weryfikację formalną. Obecnie czeka na kolejne etapy.
– Jest bardzo duża szansa, że miasto otrzyma środki na realizację tego naszego pomysłu, a realizacja południowo-zachodniego szlaku cysterskiego bardzo ładnie się z nim uzupełni – powiedział nam Zbigniew Szereniuk, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.
Wnioskowana kwota na realizację zespołu pocysterskiego to około 10 mln złotych. Pomoże to w wyremontowaniu i zaadaptowaniu na siedzibę Muzeum Przyrodniczego, punktu informacji turystycznej oraz Cieplickiego Centrum Kultury w zaniedbanych dziś obiektach cieplickiego klasztoru.
Projekt południowo – zachodniego szlaku cysterskiego natomiast zakłada powstanie w Cieplicach dwóch parkingów, infokiosków zlokalizowanych w różnych częściach kurortu. Powstaną sanitariaty. Będzie też stosowne oznakowanie drogowe. Szacowana wartość tego zadania to z kolei 3200 tys. zł.
– Mamy nadzieję, że w krótkim czasie te kilkanaście milionów złotych zostanie tam zainwestowane, przy 85 procentach finansowania zewnętrznego – mówi Zbigniew Szereniuk. By otrzymać 85 procent dofinansowania, miasto musi znaleźć operatora do zarządzania parkingami i infokioskami itd. Wówczas Jelenia Góra nie musiałaby ponosić kosztów utrzymania tych obiektów. Nie może bowiem wprowadzić opłat za te usługi ponieważ wówczas kwalifikowałoby się to jako tzw. pomoc publiczna i miastu przysługiwałoby nie 85, ale 40 procent dofinansowania.
– Trzeba również pokreślić, że projekt południowo-zachodniego szlaku cysterskiego jest to o tyle trudny, że miasto realizuje go w formie partnerstwa z innymi gminami i województwami, w których dziejach pojawił się zakon cystersów. W sumie to 17podmiotów. Liderem projektu jest co prawda województwo dolnośląskie, jeśli jednak jeden z partnerów się wyłamie i nie spełni wymaganych warunków, cały projekt legnie w gruzach.
Jak mówi Zbigniew Szereniuk, według optymistycznego założenia, że tak się nie stanie, obydwa projekty powinny być rozstrzygnięte i umowy podpisane do końca bieżącego roku, jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.