Dziś w Sali Błękitnej Pałacu Schaffgotschów (siedziba ZOD Politechniki Wrocławskiej) przedstawiono postęp prac, a także zaprezentowano systemy elektroakustyczne i oświetleniowe, które zostaną wkrótce zamontowane w odrestaurowanym wnętrzu Teatru Zdrojowego.
Zakres ten omówili przedstawiciele firmy M. Ostrowski s.j. z Wrocławia, która wygrała przetarg na doposażenie Teatru Zdrojowego. Dodajmy, że firma ta ma na koncie realizacje w kilku dużych teatrach i operach w Polsce (między innymi, opery w Krakowie i Wrocławiu, Teatr Narodowy w Warszawie). W Jeleniej Górze za około dwa miliony trzysta tysięcy złotych zainstaluje trzy systemy: elektroakustyczny, inspicjenta oraz oświetleniowy. Wszystko z najwyższej półki.
Podstawą będzie sprzęt amerykańskiej firmy Renkus-Heinz zaliczającej się do światowej czołówki jeśli chodzi o profesjonalną aparaturę audio. Aby dźwięk brzmiał w Teatrze Zdrojowym jak najlepiej, zbudowano wirtualny model sali na podstawie dostarczonych planów. Dzięki obliczeniom „skrojono” całe usprzętowienie zwracając także uwagę na zabytkowy charakter wnętrza. Co ciekawe: aparatura będzie prawie dla widza niewidoczna, choć o doskonałej jakości odtwarzania i nagłośnienia dźwięków.
Nazwy pozostałych firm, których produkty wykorzystano w całym systemie, to cenione marki. Światowe standardy będą nie tylko dla artystów, lecz także pracowników technicznych. Przebogaty system inspicjenta pozwoli na bezproblemową komunikację zarówno z aktorami jak i reżyserem. Do tego telewizyjny podgląd akcji, a także kamera HD pozwalająca na transmisję i wyświetlenie obrazu dzięki projektorowi takiejż klasy. Wiele rozwiązań zostało zaprojektowanych specjalnie z myślą o cieplickim teatrze.
„Topowy” będzie także system oświetleniowy. Między innymi, „inteligentne” głowice ledowe, zapewnią optymalną oprawę wizualną każdego przedsięwzięcia w Teatrze Zdrojowym. Teatralny oświetleniowiec będzie miał pod palcami konsolę z ponad 65 tysiącami parametrów! Do tego blisko 200 regulowanych obwodów oświetlenia sceny oraz ponad 130 różnych projektorów i reflektorów! Całość systemów to blisko 300 przyłączy sygnałowych, około 500 złączy, prawi trzy tysiące punktów lutowniczych i ponad 15 kilometrów kabli!
Jak mówi Bogdan Nauka, dyrektor Zdrojowego Teatru Animacji, tak wyposażona placówka znajdzie się pod tym względem w polskiej czołówce scen teatralnych. – Nie są to nasze fanaberie czy puste zachcianki. Po prostu mieliśmy to szczęście, że pojawiła się możliwość instalacji wszystkich systemów od razu. Przy galopującym postępie technologii postawiliśmy na sprzęt, który się szybko nie zestarzeje. A całość pozwoli na realizację wszystkich pomysłów artystycznych – powiedział Bogdan Nauka.
Krótko: w ZTA będzie można wystawiać małe formy operowe, lecz także organizować kameralne koncerty rockowe. Minusem jest ilość miejsc: tylko około 200. Część foteli musiała zniknąć ze względu na bardziej rygorystyczne przepisy przeciwpożarowe, część usunięto, aby zrobić miejsce na kabiny oświetleniowca i akustyka.
Finał prac modernizacyjnych zaplanowano na kwiecień, więc niebawem do teatru wkroczą ekipy montażystów, które zainstalują wspomnianą aparaturę, a także technologię sceny. Wnętrze Teatru Zdrojowego już jest „prawie” gotowe: nawiązuje do pierwotnego wyglądu obiektu sprzed remontu z lat 60. XX wieku. Przy rewaloryzacji inspirowano się także zachowanym w Putbus (Niemcy) podobnym teatrem ogrodowym projektu Schinkla, który stanowił z kolei wzór dla Alberta Tollberga, projektanta cieplickiego Teatru Zdrojowego.
Całkowity koszt inwestycji to 2 739 826 euro. Dofinansowanie z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego to 1 918 357 euro. Teatr Zdrojowy uroczyście zostanie otwarty w październiku. Nie jest jednak wykluczone, że już wcześniej będą w nim realizowane różne projekty.
