Na początku spotkania organizatorzy – Paweł Gluza i Paweł Staworzyński - przybliżyli zasady i cel spotkania oraz ideę powołania stowarzyszenia ETOS Jelenia Góra. Następnie rozpoczęto panele dyskusyjne – pierwszy z udziałem Pawła Staworzyńskiego, Artura Zuchewicza i Stanisława Schuberta, w czasie których omówiono kwestie funkcjonowania Urzędu Miasta i Spółek Miejskich, biznesu i przedsiębiorczości, transportu i komunikacji, a także wsparcia seniorów, osób z niepełnosprawnością i zagrożonych wykluczeniem społecznym.
W kolejnym panelu Jacek Jakubiec i Łukasz Duda mówili o ochronie środowiska, rozwoju sektora obywatelskiego, kulturze i rozrywce. Trzeci panel dyskusyjny z udziałem Roberta Stachowskiego, Macieja Szuszkiewicza i Eugeniusza Gronostaja dotyczył opieki zdrowotnej, edukacji, sportu, turystyki i rekreacji.
Każdy z przybyłych uczestników mógł na kartce zgłosić pomysły w wymienionych obszarach, które będą omawiane i rozwijane na kolejnych spotkaniach.
- Dla nas liczy się zgranie osób, które tworzą Etos - są to przedsiębiorcy, wykładowcy, przedstawiciele wolnych zawodów. Najistotniejsze jest to, żeby wymyślić pomysły na to, co można w Jeleniej Górze zmienić, poprawić. Jeżeli przerodzi się to w ruch, który wystartuje w wyborach samorządowych, to będzie dobrze - pod warunkiem, że program będzie sensowny - powiedział Paweł Gluza, wiceprezes stowarzyszenia. - Mamy mieszankę młodości z doświadczeniem. Inaczej Jelenią Górę postrzegają osoby, które mieszkają tu od 60 lat, a inaczej osoby, które mają 15, 20, 30 lat. Chcemy skonfrontować te poglądy i dowiedzieć się, co myślą o Jeleniej Górze - dodał P. Gluza, który liczy, że osoby starsze będą pełnić rolę konsultantów, ekspertów, a młodzi z ogromną energią będą potrafili wprowadzać zmiany w życie.
Organizatorzy podkreślają, że nie zamierzają wszystkiego krytykować i mówić, że miasto jest źle zarządzane. Jak przekonują, zrobiono wiele dobrego, ale uważają jednocześnie, że w wielu aspektach można coś zrobić lepiej. Na chwilę obecną Etos nie myśli o wystawieniu kandydata na prezydenta miasta, tylko o listach do Rady Miejskiej, a w sprawie wyborów prezydenckich są otwarci na rozmowy i różne kontakty.