Rajd jest rozgrywany nieopodal Zgorzelca, co na pewno przyczyni się do powstania polskiego akcentu ze strony kibiców. Porównując trasy z ubiegłych lat spodziewaną nawierzchnią jest gładki i równy szuter. Lista zgłoszeń jest mocno obsadzona. Zgłoszone są 4 samochody klasy WRC z Matthiasem Kahle na czele. Klasa w której startuje team Łukasza Włocha zdominowana jest przez 11 Mitsubishi Lancerów, którym towarzyszą również Mitsubishi Carisma oraz Toyota Celica GT-4.
Zbigniew Staniszewski: Rajd ten będziemy traktować treningowo, ponieważ potrzebujemy jeździć jak najwięcej kilometrów oesowych w celu pełnego wykorzystania możliwości samochodu. Przestawienie się z ośki na dużo cięższy cztero napędowy samochód sprawia duży problem z trafieniem w punkt hamowania i nad tym musimy pracować.
Łukasz Włoch: Zbyszek zakłada, że start ten będzie miał charakter treningowy, ale jak go znam to nic z tego nie wyjdzie i już od pierwszego oesu narzuci bardzo wysokie tempo. Po pierwszej, krótszej pętli będziemy mogli coś powiedzieć na temat poziomu konkurencji, która jest bardzo liczna.
Start załogi Staniszewski/Włoch w 5 Rajdzie Lausitz jest możliwy dzięki wsparciu firmy EXEDY zajmującej się produkcją i dystrybucją wysokiej jakości sprzęgieł do samochodów seryjnych jak i sportowych. Podczas rajdu Polacy będą testować nowy rodzaj sprzęgła. Po pierwszych jazdach próbnych są pod ogromnym wrażeniem jego działania. Staniszewski i Włoch liczą na wielu kibiców z Polski jak i z rodzinnego miasta Łukasz Włocha - Jeleniej Góry. Załoga EXEDY RALLY TEAM liczy na gorący doping i nie zawiedzie licznie przybyłej publiczności.