Łukasz Cimosz zajmujący obecnie 2. miejsce w Polsce w grze mieszanej w parze z Karoliną Szubert – SKS Match Point Ślęza i dziewiąte w grze pojedynczej kategorii U-15 rozstawiony został z nr 2 w grze mieszanej oraz z nr 3 w grze pojedynczej w mistrzowskiej kategorii „A”.
W Wielki Piątek rozgrywane był gry mieszane gdzie Łukasz Cimosz - KS Chojnik Jelenia Góra / Karolina Szubert – SKS Match Point Ślęza po wygraniu 3 pojedynków w grupie awansowali do ćwierćfinału, w którym zwyciężyli 2:1 (21-18; 16-21; 21-13) z niemiecko-czeską parą. Przegrany półfinał z niemiecką parą 1:2 (18-21; 21-14; 21-12) został uznany po meczu jako przedwczesny finał. Przegrana w półfinale z późniejszymi zwycięzcami turnieju oznaczała grę o 3. miejsce, w której Łukasz i Karolina pokonali po raz drugi w tym turnieju duńską parę (wcześniej wygrana w grupie) i ostatecznie zajęli 3. miejsce.
W Wielką Sobotę rozpoczęły się zmagania w grach pojedynczych. Rozegrane zostały mecze grupowe oraz fazy 1/8 i 1/4 finału turnieju. Kolejne rundy tj. półfinały i finały zostały zaplanowane na Wielkanocną Niedzielę. Rozstawiony z nr 3 jeleniogórski badmintonista trafił do grupy z 2 Duńczykami (Mads Neergaard Jørgensen, Patrick Sylow Gluud) oraz z Niemcem (Camilo Borst). Trzy wygrane mecze w grupie pozwoliły awansować Łukaszowi do ćwierćfinału, w którym zmierzył się i zwyciężył 2:0 z czeskim zawodnikiem Janem Viktorem – obecnie nr 4 w Czechach. W niedzielny poranek na Łukasza czekał już rozstawiony z nr 2 Duńczyk Andreas Konradsen, który też musiał uznać wyższość jeleniogórskiego zawodnika. Dopiero finał i kolejny reprezentant Danii
Troels Elting wygrywając 2:0 (21-16; 21-11) przełamał zwycięską drogę Łukasza Cimosza.
- Dwa medale brąz w mikście i srebro w singlu to niesamowity wynik. Gdyby przed turniejem ktoś powiedział, że tak zakończą się zmagania Łukasza na świątecznym turnieju w Berlinie pewnie byśmy brali taki wynik w ciemno. Zmagania z najlepszymi zawodnikami z Niemiec, Danii czy Czech to niesamowita lekcja, a zwycięstwa z zawodnikami z tych krajów, gdzie badminton stoi na bardzo wysokim poziomie cieszy podwójnie. Chciałbym jeszcze raz serdecznie pogratulować synowi takiego wyniki. Wiem, że doda to Łukaszowi dodatkowej
motywacji do ciężkich treningów – powiedział Adam Cimosz, trener Łukasza.