- Festiwal jest pretekstem zatrzymania się, zamyślenia, typowego mieszkańca małego miasteczka na Dolnym Śląsku. Początki festiwalu były właśnie takie małomiasteczkowe. Od początku brałem w nim udział przyjaźniąc się z Karolem Pęcherzem (prezesem Fundacji na Rzecz Kultury i Edukacji im. T. Karpowicza, organizatorem festiwalu – przyp. red.) i mając pewne wspólne cele, jeśli chodzi o propagowanie literatury. Teraz festiwal stał się poważnym przedsięwzięciem kulturowym w skali Dolnego Śląska - mówił po spotkaniu z uczniami Karol Maliszewski.
Akcja jednego z kryminałów Wojciecha Chmielarza rozgrywa się w Kowarach. Dlaczego akurat Kowary? - Jeżeli brać Kowary jako miejsce akcji kryminału to jest fascynujące miasto. Ze względu na historię, aspekty społeczne i widoki, bo zawsze się miło opisuje krajobrazy górskie. Jest tutaj mnóstwo fascynujących rzeczy, które można opisać. Chciałbym jako autor nie tylko do Kowar ale do całej Kotliny Jeleniogórskiej powrócić - odpowiada Wojciech Chmielarz. - Jestem także powiązany z Kowarami, gdyż stąd pochodzi moja żona, więc tutaj od lat regularnie bywam - dodaje autor.
Impreza odbywająca się w ramach Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 zagości w tym roku jeszcze w Bielawie (30.09-01.10), Strzelinie (07-09.10) oraz Świdnicy (27-29.10).