Zarówno projekt uchwały w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego i wykonania budżetu Miasta Jeleniej Góry za 2010 r., jak i projekt uchwały w sprawie absolutorium dla prezydenta miasta Marcina Zawiły doczekały się wczoraj „TAK” od miejskich radnych. Co na to głównodowodzący Jelenią Górą? – Przyznam szczerze, że spodziewałem się właśnie takiego wyniku. Rok 2010 był rokiem wielkich wyzwań, dużych inwestycji, które zostały zrealizowane w większym lub mniejszym stopniu. Wiadomo, że pewne rzeczy zostały przygotowane lepiej, inne gorzej, a jeszcze inne później, mimo to sądzę, iż ocena roku 2010 jest taka, że zasługuje na absolutorium i cieszę się bardzo, że radni ją przyjęli – mówił nam prezydent Marcin Zawiła.
Co zaś się tyczy sprawozdania finansowego i wykonania budżetu: – Potwierdzam, że każda z inwestycji rozpoczęta w roku 2010 została lub zostanie wykonana zgodnie z planem. Co nie oznacza, że z niektórymi nie ma kłopotów: tu brakuje pieniędzy, tam znaleźliśmy freski, gdzie indziej dopiero ubiegamy się o pieniądze. Po prostu, wszystkie te rzeczy mają swój rytm. Tak czy owak, chcę je zrealizować i są na nie projekty, i o nich opinie – dodał Zawiła.
Na wczorajszej sesji, jak zwykle, nie zabrakło delikatnych zgrzytów, kuksańców słownych oraz przytyków w gronie radnych, niekoniecznie związanych z tematami obrad. Na koniec, pojawił się również szereg interpelacji, związanych m.in. z „tymczasowo” zawieszonym projektem W Stronę Kultury, planami zagospodarowania, czy może raczej „ożywienia” Placu Ratuszowego i problemami mieszkańców dotyczącymi bezumownego korzystania z mienia komunalnego, które, póki co, nie doczekały się klarownych rozwiązań.