Lekcja sztuki w BWA poświęcona była Karkonoszom. Wystawa fotografii z okazji półwiecza Karkonoskiego Parku Narodowego wciąż wisi w galeryjnych ramach. Zdjęciami przedstawiającymi najwyższe pasmo Sudetów oczami 18 fotografików zainspirowali się drugoklasiści z „dwójki”.
– Obejrzeliśmy fotografie. Wprowadziłam dzieci w tajniki metody tworzenia obrazu za pomocą kolażu – mówi Joanna Kowalczyk. Technika ta, polegająca na przyklejaniu kawałków podartych gazet na duże kartonowe tło z naniesionym profilem Karkonoszy, nie była dla dzieci trudnym wyzwaniem. Oprócz aspektu artystycznego, lekcja dała też garść wiadomości z geografii. Dziewczęta i chłopcy musieli bowiem opisać najwyższe karkonoskie szczyty: na panoramie znalazła się ich wysokość i nazwa.
Imponujących rozmiarów dzieło nie zmieści się niestety w przestrzeni galeryjnej. Dlatego uczniowie zwiniętą w rulon pokaźną panoramę zabrali do szkoły. Przy okazji pobytu w BWA dzieci spotkały także jednego ze współautorów wystawy, Krzysztofa Kuczyńskiego. Ten tłumaczył najmłodszym, dlaczego sfotografowane przez niego Karkonosze są białe, ale nie ma na nich śniegu. – Zdjęcia te robiłem z filtrem czułym na podczerwień, której nasze oczy nie widzą. W tym promieniowaniu zieleń wychodzi na biało – wyjaśnił fotografik.