– Przejeżdżam tamtędy codziennie. W połowie września albo ktoś ukradł klapę od studzienki kanalizacyjnej, albo była jakaś awaria, w każdym razie do dziury zostały włożone biało-czerwone tyczki, dookoła biało czerwone oznakowania i koniec na tym – poinformowała pani Lidia Krawczyk.
Pracownicy Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei w Wrocławiu, z Placówki Terenowej w Jeleniej Górze zapewniają, że w najbliższym czasie studzienka zostanie naprawiona. – Nie mogliśmy dojść do tego, kto jest właścicielem tej studzienki kanalizacyjnej. Czy należy do nas czy do gminy. Szukaliśmy również wykonawcy studzienki, która była zrobiona parę lat temu. Gmina nie mogła znaleźć dokumentów firmy wykonującej niegdyś tę studzienkę – poinformował Adam Trznadel z Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu, (Placówka Terenowa w Jeleniej Górze).
– Prawdopodobnie była źle wykonana, gdyż około półtora miesiąca temu zapadła się. Wpływ na to miały też z pewnością samochody ciężarowe, które często kursują tą trasą. Przyjęliśmy, że studzienka należy jednak do nas. Wybieraliśmy również wykonawcę, który ma ją przemurować i założyć nowy właz, dlatego tak długo trwa jej naprawa. W ciągu tygodnia studzienka zostanie naprawiona, chyba, że spadnie śnieg. Postaramy się ją naprawić jak najszybciej, o ile nie spadnie śnieg – dodał A. Trznadel.
Śnieg jednak spadł, a więc felerna studzienka będzie przeszkodą co najmniej do następnej odwilży.