Zrujnowany dom od dawna szpecił wjazd do śródmieścia w tym miejscu. Jak większość zabudowy „gorszej” części miasta, która rozciąga się poniżej placu kard. Wyszyńskiego, pochodzi z XIX wieku. Wejście do zaniedbanego od dziesiątek lat budynku groziło katastrofą budowlaną.
Rozbiórka to dowód, że starych, rozsypujących się domów nie opłaca się remontować. Po uzyskaniu zezwolenia służb konserwatorskich taniej jest ruinę rozebrać i… No właśnie. Chciałoby się, aby w jej miejscu powstała estetyczna i użyteczna nowa budowla, ale niestety – nie zawsze tak się dzieje. Nie wiadomo jeszcze, co będzie na opustoszałym gruncie przy Florze.
To nie jedyna ruina na widoku, która w oczach przyjezdnych nie świadczy najlepiej o mieście. Inna straszy tuż przy wjeździe do centrum przy ul. Sobieskiego. Ten rozwalający się obraz nędzy i rozpaczy widzą nie tylko mieszkańcy miasta, lecz także wszyscy, którzy zdecydują się od zachodu wjechać do Jeleniej Góry… Obiekt został jedynie zabezpieczony przed zawaleniem się i dalej sieje postrach.