Impreza ta odbywa się w Karpaczu już po raz czwarty. Na zlot przybyło ogółem ok. 800 maszyn. Oprócz Polaków przybyli Szwedzi, Holendrzy, Francuzi, Włosi, Czesi. Najwięcej osób przybyło z Niemiec i Austrii. Nie zabrakło oczywiście Amerykanów. Najstarszy uczestnik imprezy miał 73 lata a najmłodszy zaledwie 6 lat. W sobotę w południe kolumna 400 maszyn
ruszyła z Karpacza w stronę Wałbrzycha na zamek Książ. tam na dziedzińcu czekał na Harleyowców objad, pokazy tańców średniowiecznych oraz walk rycerskich. Chętni mogli zwiedzić zamek. Ponieważ piękno i niepowtarzalność tych maszyn jest nie do opisania zapraszam do podziwiania w galerii foto. Dodam, że 16-tego w sobotę o 18.oo, dla turystów i mieszkańców w Karpaczu przygotowano super niespodziankę - Wielką Paradę Motocykli Harley Davidson. Motocykle przejechały od Białego Jaru główną ulicą, następnie Obrońców Pokoju do Western City. W Western City odbyła się zamknięta impreza z wieloma atrakcjami. Piknik w Western City zakończył się w niedziele w południe.