O ile u progu przemian społeczno-gospodarczych odsetek mieszkań i domów prywatnych był wręcz śladowy, to obecnie jest inaczej. Z wszystkich jeleniogórskich mieszkań niewiele ponad 10% ( 3,7 tys.) stanowi własność komunalna bądź państwowa. Pozostałe to mieszkania prywatne, kupione z reguły w rozmaitych wspólnotach.
Poza komunalnymi mieszkaniami istnieją też lokale socjalne. Zajmowane są albo przez niezamożnych mieszkańców, albo też traktowane jako „przejściowe”, to znaczy zamieszkują tam ludzie, którzy muszą przeczekać z różnych powodów jakiś czas, nim osiądą we własnym lokum. Prawie 450 takich lokali utrzymywanych jest w Jeleniej Górze. Najczęściej nie są one wyposażone w komplet instalacji.
- Gdyby z kolei szukać odpowiedzi na pytanie: czy w Jeleniej Górze brakuje mieszkań, to nie jest ona jednoznaczna. Z jednej bowiem strony istnieje bardzo szeroka oferta developerska, więc każdy, kto ma pieniądze, albo zdolność kredytową może niemalże „z marszu” wejść w posiadanie wygodnego, nowoczesnego mieszkania. Z drugiej , w bardzo wielu domach od lat stoją puste mieszkania, które jednak mają właściciela, który ma inne, wygodniejsze lokum, albo też jest mieszkańcem innej miejscowości, a spadkobiercą poprzedniego lokatora, który wykupił to mieszkanie na własność, ale reguluje wszelkie należności , więc nic nie stoi na przeszkodzie, by był posiadaczem dwóch (albo i więcej) mieszkań. Z drugiej strony – spora kolejka ludzi ubiega się o przydział mieszkania komunalnego, bo nie stać ich na kupno mieszkania developerskiego, a nie ma też ochoty (albo pieniędzy) na dłuższe wynajmowanie mieszkania. Z informacji, jakie łatwo można pozyskać w Internecie wynika bowiem, że cena wynajmu mieszkania w Jeleniej Górze kształtuje się na poziomie od kilkunastu do ponad 40 zł/m kwadr., to znaczy jest wielokrotnie wyższa, niż czynsz w mieszkaniu komunalnym – dodaje Cezary Wiklik.