Od nowego roku wchodzi w życie układ z Schengen. Dla podróżnych to ułatwienie – nie będą musieli poddać się kontroli granicznej przy wyjazdach do Czech i Niemiec. Strażnicy Łużyckiego Oddziału Straży Granicznej z Lubania mogą wylądować na bruku. Na pewno trafi tam część pracowników cywilnych. Oddział, jako jedyny w Polsce, ma być zlikwidowany. Część kompetencji przejmie Wałbrzych.
Pograniczników nie uspokajają zapewnienia, że w likwidowanym ŁOSG powstanie centrum szkolenia. Niektórzy znajdą co prawda zatrudnienie w jednostce, która ma trafić do Jeleniej Góry Cieplic. Ale większość boi się alokacji: przeniesienia na rozkaz, na przykład, na wschodnią granicę. Zadomowili się w Lubaniu: tu ich dzieci chodzą do szkół, a współmałżonkowie mają pracę. Jeden rozkaz może zniszczyć ich dotychczasowe życie.
Niepokój o przyszłość placówki wykorzystują posłowie w trwającej kampanii wyborczej. Pomoc lubańskiemu ŁOSG obiecała posłanka Marzena Machałek z PiS.
Po wejściu w życie zapisów układu z Schengen, straż graniczna zajmie się kontrolą autostrad, dróg prowadzących do granicy a także międzynarodowych pociągów i nadgranicznych stacji. Na pewno nie będzie do tego potrzebnych ponad tysiąc osób zatrudnionych obecnie w ŁOSG.
O problemach pograniczników pisze dziś Słowo Polskie Gazeta Wrocławska.