Ceremonia, która odbyła się w przeddzień przypadającej 28 kwietnia kolejnej rocznicy śmierci Juliusza Naumowicza odbyła się w oprawie walońskiej, przy płonących pochodniach i biciu w bębny. Zamiast przecięcia wstęgi, została przecięta walońskim toporem lina. Bohatera dnia, nazywanego przez przyjaciół Julem, wspominali dr Przemysław Wiater oraz burmistrz Szklarskiej Poręby Mirosław Graf.
Juliusz Naumowicz wpisał się na zawsze w dzieje Szklarskiej Poręby. Był nie tylko Wielkim Mistrzem Walońskim, ale i Wielkim Miłośnikiem swego miasta. Dzięki niemu zyskało popularność w Polsce i za granicą, jako mineralogiczna stolica Polski. Zainspirowany przez Tadeusza Stecia, wykreował walonów – mitycznych poszukiwaczy skarbów Ziemi, mających eksplorować Sudety w średniowieczu. Wraz z przyjaciółmi, podobnie zauroczonymi magicznymi właściwościami kamieni (pół)szlachetnych w 1999 roku powołał do życia Sudeckie Bractwo Walońskie. Do dziś skupia geologów, mineralogów, pozyskiwaczy i przetwórców minerałów, ale też krajoznawców i miłośników przeszłości Sudetów oraz zapomnianych rzemiosł i zawodów.
Siedziba Sudeckiego Bractwa Walońskiego, Chata Walońska, wraz z Muzeum Ziemi Juna oraz Żelazny Tygiel Waloński, stały się obowiązkowymi punktami na turystycznym szlaku gości Szklarskiej Poręby. Tym bardziej, że staraniem licznego grona walonów, wytyczono Szlak Waloński spinający wiele miejsc związanych z odkrywcami gór, a przez wiele lat organizowana była też gra terenowa Wyprawa po Złotego AuRuna.
Za zasługi dla krzewienia wiedzy przyrodniczej, geologicznej i krajoznawczej, a przede wszystkim za promocję miasta dwukrotnie uhonorowano Juliusza Naumowicza: w roku 2000 tytułem Honorowego Obywatela Miasta oraz nagrodą Miasta Szklarska Poręba Duch Gór w 2012 r.