Juniorzy starsi Karkonoszy Jelenia Góra mają za sobą kolejny udany sparing z zespołem ligowym seniorów. Tym razem podopieczni Jarosława Wichowskiego pokonali przy Złotniczej Włókniarza Mirsk 2:0.
Obie bramki padły w drugiej połowie - w 75. minucie z rzutu karnego wynik otworzył Sołtysiak, a w 90. Galos ustalił końcowy rezultat na 2:0.
Myślę, że był to dla nas wartościowy sparring z rywalem z wieloma doświadczonymi zawodnikami, ogranymi już na czwartoligowych boiskach. Cieszę się, że zagraliśmy bez straty bramki mając w bramce 15-letniego bramkarza, który jak przyłoży się do pracy może coś osiągnąć. Trzeba przyznać, że nie był to zły mecz w naszym wykonaniu, ale tych zawodników stać na zdecydowanie lepszą, szybszą i skuteczniejszą grę i nie mogą popadać w żaden nadmierny optymizm. Muszą z każdym meczem i treningiem rozwijać się coraz bardziej, a nie wszyscy do końca wykorzystują swoje możliwości i potencjał. Mamy w regionie przyzwyczajenie, że stad nie można się wybić, a tak naprawdę wszystko zależy od charakteru i włożonej pracy na treningach i przede wszystkim poza nimi. W końcówce większość chłopaków na boisku to młodsi juniorzy i brawa za podwyższenie wyniku przez Galosa, który w iście hiszpańskim stylu wykończył akcję na 2:0, choć chwilę wcześniej to Mirsk powinien wyrównać - podsumował występ swoich podopiecznych Jarosław Wichowski, trener juniorów starszych Karkonoszy.
Karkonosze Jelenia Góra (js) - Włókniarz Mirsk 2:0 (0:0)
Karkonosze: Zakrzewski - Orzeszko (46' Salamon), Pakosz, Michalik (70' Galos), Dulny (60' Frydryk), Wiejak, Sołtysiak, Kułakowski (65' Romanowski), Ulanowski (55' Gronowski), Tomaszewski (46' testowany), Ranecki (70' Kamiński).
Włókniarz: testowany - Krawiec, Niemienionek, Makowski, Leśniański, Talarski, Tylus, Tomczak, Juźwik, Żarkowski, Dąbek oraz Kowalski, Górny, Staszak, testowany.