U zbiegu ulic Wojska Polskiego i Wolności podczas opadów tworzy się duża kałuża. Przechodnie narzekają, że muszą uważać na to miejsce i czekać aż samochody przejazdą. Nie chcą być ochlapanymi.
A studzienka, która powinna zbierać wodę z kałuż jest... kilka metrów dalej. Wydaje się, że w czasie niedawnego remontu i kładzenia nowej nawierzchni w tym miejscu coś poszło nie tak...
- Wydaje się, że asfalt nie został położony zbyt równo w tym miejscu... - słyszymy.
Czytaj więcej:
Kończą remont na Wolności