Mecz, mógł się potoczyć zupełnie inaczej, gdyby gospodarze w II połowie zagrali lepiej w obronie. Spotkanie rozpoczęło się świetnie dla Karkonoszy: już w drugiej minucie po strzale Kotarby prowadzili oni 1:0. Karkonosze przycisnęły rywala jeszcze bardziej, ale nie potrafiły wykorzystać świetnych okazji bramkowych. Niewykorzystane sytuacje się mszczą, i tak też było w tym meczu.
Goście najpierw w 24 minucie doprowadzili do remisu, a w drugiej połowie dobili jeleniogórzan. W 53 miucie po fatalnym błędzie bramkarza karkonoszy, Motobi wyszło na prowadzenie, a w końcówce meczu, po błędach jeleniogórskiej obrony, podwyższyło w 84 minucie na 3:1 a w doliczononym czasie gry na 4:1.
Karkonosze Jelenia Góra – Motobi Kąty Wrocławskie 1:4 (1:1)
bramka dla KSK – 2' Kotarba
Żółte kartki: Kochan, Krupa, Kotwicki
KSK: Hałka – Gęca, Jurkowski, Kieć, Biskupski, Kik, Kotarba Jurczyk (Komorowski), Kochan, Pietrzykowski (Kostka), Krupa.
Juniorzy młodsi Karkonoszy także przegrali z Motobi Kąty Wrocławskie 1:2 (1:2)