Kapitan biało-niebieskich Przemysław Kocot oraz Marcel Ratajski podsumowują pierwszy sparing trzecioligowych Karkonoszy Jelenia Góra z rywalem o punkty w tym sezonie - Miedzią II Legnica.
- Odniosę się do pierwszej połowy, bo w niej wystąpiłem. Uważam, że zdecydowanie toczyła się pod nasze dyktando, zarówno pod względem prowadzenia gry, jak i stworzonych sytuacji. Szkoda, że zdobyliśmy tylko jedną bramkę, bo myślę, że ta część gry mogła się skończyć np. wynikiem 0-3 i chyba nikt niemiałby pretensji o taki rezultat. Gospodarze w tym okresie nie zagrozili naszej bramce w żaden sposób, a my jak wspominałem mieliśmy tych sytuacji sporo. Myślę, że z pierwszej połowy możemy być bardzo zadowoleni - przekazuje Przemysław Kocot.
- Pierwsza połowa była całkowicie pod naszą kontrolą, niestety w drugiej oddaliśmy dominację przeciwnikowi, co skutkowało utratą trzech bramek. Z meczu każdy wyciągnie istotne wnioski i następne spotkania będą pozytywniejsze zarówno dla nas, jak i kibiców - dodaje Marcel Ratajski.