- Trasa doskonale mi znana przysporzyła jednak trochę problemów. W kwalifikacjach uzyskałem drugi czas w swojej klasie i mogłem wybrać dość dobre miejsce do startu. Niemalże perfekcyjny start i Holeshot w klasie Junior II. Prowadziłem przez połowę biegu jednak musiałem uznać przewagę mojego głównego rywala z tego cyklu mistrzostw i ukończyłem I bieg na drugiej pozycji. W drugim biegu przy starcie, quad stojącej obok zawodniczki "stanął dęba" i spadł tuż przede mną. Chcąc uniknąć zblokowania maszyn musiałem na chwilę odpuścić gaz i straciłem dobrą pozycję. Bieg ten układał się pod dykatndo Matěj'a Jendřišák'a na Suzuce. Drugi był Adam Orman, a ja na trzeciej pozycji. Przez cały bieg trwała zacięta walka o drugą lokatę. W pogoni za moim rywalem skoczyłem na raz "falę" oraz trudnego technicznie "zęba w dół", co pozwoliło mi jechać koło w koło z moim przeciwnikiem. Dwa zakręty przed metą nie wytrzymał on jednak presji i popełnił błąd, co dało mi drugą lokatę również w drugim biegu. W sumie zawody skończyłem na drugiej pozycji, straciłem jednak 6 punktów w klasyfikacji generalnej do goniącego mnie Matěj'a. Już za tydzień – 22 września kolejna eliminacja cyklu CRC w Holy Kopec obok Vicenic, na którą serdecznie wszystkich zapraszam – relacjonuje swój start Kacper Mieszkowski.