Pochodzący ze stolicy Karkonoszy prezenter wspierał konkurencję telewizji publicznej.
Jak donosi dziennik „Fakt” w sobotnim wydaniu telewidzowie TVP nie zobaczą na ekranach twarzy popularnego prezentera Tomasza Kammela, który w sobotę właśnie miał odbyć swój antenowy dyżur.
„Fakt” podał, że Kammel został z telewizji zwolniony, bo naruszył zapis o zakazie wspierania konkurencji i przyjął propozycję TVN nie informując o tym pracowdawcy.
Nie jest wykluczone, że Kammelowi grozi nawet proces sądowy za złamanie tych zapisów – konkluduje „Fakt”.