W pierwszej połowie gry gra była chaotyczna i wyrównana, ze wskazaniem na zespół gości, ale groźne sytuacje podbramkowe można było policzyć na palcach jednej ręki. Przyjezdni dwukrotnie zagrozili naszej bramce, ale do piłki posłanej przez Damiana Szczepaniaka wzdłuż pola karnego nie dobiegł żaden napastnik gości, strzał Marka Kosztowniaka obronił skutecznie Michał Dubiel.
W rewanżu pod koniec drugiej części meczu po ładnej akcji Maciej Wojtas uderzył mocno piłkę z ok. 20 metrów, ale futbolówka poszybowała dwa metry nad poprzeczką.
W drugiej części meczu gospodarze podkręcili tempo, a przyjezdnym wyraźnie zabrakło kondycji i dlatego miejscowi stworzyli kilka sytuacji, po których mogły paść bramki.
W 73 min. miejscowi mieli najlepszą okazję do objęcia prowadzenia. Po efektownym rajdzie lewą stroną Mateusza Durlaka, Łukasz Kowalki dostał od niego piłkę na kilka metrów przed bramką gości, jednak nie zdołał jej opanować, w dodatku dotknął futbolówkę ręką i „było po herbacie”.
Potem w 86 minucie zmarnował „setkę” Paweł Walczak, bo jego uderzenie z ostrego kąta sprzed linii bramkowej wybił obrońca gości.
Karkonosze Jelenia Góra - Motobi Kąty Wrocławskie 0:0
Karkonosze: Michał Dubiel, Marek Siatrak, Robert Rodziewicz, Marek Wawrzyniak, Leszek Kurzelewski, Maciej Wojtas (Łukasz Kusiak 61.), Tobiasz Kuźniewski, Jarosław Adamczyk (Konrad Kogut 65.), Maciej Suchanecki (Paweł Walczak 61.), Mateusz Durlak (Daniel Kotarba 74.), Łukasz Kowalski.