Przerwa była bardzo krótka, bo po ostatnim meczu mieliśmy dwa tygodnie roztrenowania, później tydzień wolnego i w grudniu spotykaliśmy się dwa razy w tygodniu, a od stycznia ostro ruszyliśmy z czterema treningami w tygodniu – pracowaliśmy nad przygotowaniem ogólnym, a od początku lutego jest wytrzymałość specjalna, różne formy siły dynamicznej, a teraz zaczęliśmy grać sparingi, co nas niezwykle cieszy, bo zima nie odpuszcza, a brakuje nam kontaktu z piłką – powiedział Marek Siatrak, trener Karkonoszy Jelenia Góra.
W Jeleniej Górze zdecydowanie brakuje boiska ze sztuczną nawierzchnią, stąd na sobotnie starcia towarzyskie czwartoligowcy wyjeżdżają m.in. do Frydlantu (Czechy). Biało-niebiescy mają za sobą jeden sparing – wygrany 8:1 z Woskarem Szklarska Poręba – bramki zdobywali: Kowalski (x2), Zaleszczyk (x2), Lekszycki (x2), Szramowiat i Kozołubski. Następnie 11.02 zagrają z Łużycami Lubań, 18.02 w Świdnicy z Polonią Spartą, 25.02 z Lotnikiem Jeżów Sudecki, a 4.03 z Kuźnią Jawor. - W każdym sparingu będziemy pracować nad taktyką, nie sugerowałbym się wynikami. Staramy się wprowadzać kolejnych zawodników z drużyny juniorów, w sobotę zagrał Piotr Szukiel i Norbert Zaleszczyk, zagra wkrótce Oskar Śniegula, który ma obecnie drobną kontuzję i ten trend będziemy wiosną podtrzymywać, dlatego nie należy się spodziewać hurra-transferów. - Stawiamy na młodzież. Ma to swoje plusy i minusy, a poziom sportowy musi być wypracowany - dodał M. Siatrak.
Na pewno wiosną nie zobaczymy już Michała Piechuty, który przeniósł się do Lubina oraz Michała Dubiela (odszedł do niemieckiego GFC Rauschwalde 1964), którego w bramce zastąpi powracający z Karpat Krosno Oskar Wieliczko. W zespole spodziewają się także Gruzina Gogolashviliego, który oczekuje na wizę. Pod znakiem zapytania stoją też występu Mateusza Cichonia i Piotra Bursackiego, którzy nie wznowili jeszcze treningów ze względu na problemy zdrowotne. Nowe twarze mają się też pojawić w najbliższym spotkaniu przeciwko Łużycom Lubań.
Cel na ten sezon nie uległ zmianie, Karkonosze mają walczyć o pierwszą szóstkę w IV lidze.